W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Janusza Korczaka w Słupsku przeprowadzono amputację z jednoczasową rekonstrukcją implantami obu piersi w technice prepektoralnej. Co było innowacyjne? Chodzi o to, że w trakcie operacji zrekonstruowano też nerwy czuciowe.
Zabieg wykonał chirurg dr Daniel Maliszewski 29 stycznia 2025 r.
Na czym polega nowa metoda?
Zabieg był innowacyjny zarówno w Polsce, jak i Europie ze względu na podjętą próbę rekonstrukcji czucia. Do tej pory takie operacje były wykonywane w nielicznych szpitalach przy rekonstrukcji tkanek własnych, czyli płatów DIEP. Jednak nie ma prac pokazujących możliwości tego typu u pacjentek z implantami, a jest to największa grupa na chirurgii onkologicznej piersi. W trakcie zabiegu zespół słupskiego szpitala wykonał właśnie rekonstrukcję czucia u pacjentki z implantami.
W USA, gdzie takie zabiegi wykonuje się w nielicznych ośrodkach, stosuje się protezy nerwów wyizolowane ze zwłok. Protezy te są bardzo drogie, kosztują ok. 10 tys. dolarów. Podczas operacji w słupskim szpitalu zespół wykorzystał tkanki pacjentki, czyli nerwy, które i tak muszą być przycinane.
– Podczas amputacji z rekonstrukcją zostały pobrane, wyizolowane i połączone tak, żeby zrekonstruować czucie – wyjaśnił dr Maliszewski.
Warto dodać, że zabieg zespolenia został wykonany za pomocą robota mikrochirurgicznego, który słupski szpital posiada jako jedyna placówka w Polsce i na terenie Europy Środkowo-Wschodniej.
Pacjentka czuje się dobrze
Pacjentka, która przeszła operację jest obciążona nowotworami piersi i zmianami diagnostycznymi, które wymagały amputacji z rekonstrukcją po zabiegu. Teraz czuje się dobrze. Lekarze będą monitorować i obserwować pacjentkę, sprawdzając, w jaki sposób będzie wracało u niej w okolicach piersi czucie, dotyk, ciepło i inne parametry związane z prawidłowym odczuwaniem.
Fot. materiał prasowy szpitala
Szpital wspiera innowacje
Zarząd słupskiego szpitala zaznacza, że choć nowatorskie zabiegi nie przynoszą szpitalowi korzyści finansowych, to będzie je wspierał dla rozwoju medycyny w regionie słupskim.
– Narodowy Fundusz Zdrowia za wykonywane tej procedury płaci – mówi wiceprezes szpitala Anetta Barna-Feszak. – Oczywiście, innowacyjne procedury nie są tak opłacone, jak powinny być, bo nie są skatalogowane i nie są wycenione. Niemniej jednak to, że coś nam wychodzi na minus, to nie powoduje, że będziemy zaprzestawali rozwoju. Mamy pasjonatów i wybitnych lekarzy, których działalność przekłada się na dobro naszych pacjentów, mieszkańców regionu słupskiego – dodaje wiceprezes.
Doktor Maliszewski od dłuższego czasu wykonuje operacje piersi techniką prepektoralną. Metoda ta polega na tym, że podczas zabiegu, polegającego na usunięciu guza nowotworu piersi łącznie z piersią, wykonuje się jednocześnie odtworzenie tego gruczołu z tkanek własnych pacjentki.
– Dzięki zastosowaniu tej techniki nie uszkadza się mięśni piersiowych, nerwów i unaczynienia – tłumaczy prezes szpitala Andrzej Sapiński.
W USA 60 proc. zabiegów wykonuje się tą techniką, ale w Polsce tylko 20 procent. Doktor Maliszewski z powodzeniem wykonuje te zabiegi i dzięki temu słupski szpital jest w czołówce w Polsce.